Skóra palaczy bardzo źle się goi. Chirurdzy twierdzą, że nie można przeprowadzić w stu procentach skutecznego zabiegu na pacjencie, który palił przez całe życie po dwadzieścia czy czterdzieści papierosów dziennie, bo jego organizm nie poradzi sobie z tak prozaicznym zadaniem, jak gojenie się ranek, strupów itp. Już kiedy skaleczymy się przy wypadaniu takiej ilości papierosów dziennie możemy zauważyć, że gojenie się rany na skórze trwa przez długie czasy, później przez takie gojenie się długotrwałe powstają blizny, które jeszcze bardziej pogarszają widok naszej skóry dl postronnych. Ogólnie papierosy niszczą człowieka i mimo że każdy zna to hasło, to nie każdy zdaje sobie dokładnie sprawy z tego, w jakim stopniu to przebiega i przy jakich warunkach albo co przez to wynika w przyszłości dl palacza, który już dzisiaj wypala całe paczki dziennie.